Za co możesz zostać zwolniony dyscyplinarnie? Jaka jest procedura? Czy coś w takiej sytuacji możesz jeszcze zrobić? Sprawdź!
Zwolnienie dyscyplinarne to trudna sytuacja i dla pracodawcy, i dla pracownika. Ponoszą na tym stratę obie strony... Pracodawca traci pracownika i musi przeorganizować pracę w firmie, aby obowiązki zwolnionego nie leżały odłogiem, oraz poświęcić czas i nierzadko również pieniądze na proces rekrutacji kompetentnej osoby na zwolnione w trybie natychmiastowym stanowisko. Pracownik natomiast nie dość, że w jednej chwili traci pracę, to jeszcze może mieć problemy ze znalezieniem nowej – rynek pracy jest bezlitosny, a na osoby z wpisanym w akta zwolnieniem dyscyplinarnym nikt nie spojrzy przychylnym okiem. „Dyscyplinarki” zdarzają się zatem rzadko, ale jednak... zdarzają się. W uzasadnionej sytuacji również i ty możesz się o tym przekonać. Aby tego uniknąć, sprawdź, za co grozi zwolnienie dyscyplinarne i z czym się ono wiąże!
Zwolnienie dyscyplinarne – o co chodzi?
Zwolnieniem dyscyplinarnym lub też skrótowo „dyscyplinarką” nazywane jest rozwiązanie umowy o pracę w trybie natychmiastowym, bez wypowiedzenia. Grozi tylko w trzech określonych przepisami prawa sytuacjach i na zawsze pozostaje wpisane do akt pracownika utrudniając mu tym samym znalezienie nowej pracy.
Kiedy można dostać „dyscyplinarkę”?
Kodeks pracy wskazuje jasno jedynie trzy sytuacje, w których pracodawca może pożegnać się z pracownikiem w trybie natychmiastowym za pomocą zwolnienia dyscyplinarnego. Wszystkie trzy, oczywiście, są niezaprzeczalną winą pracownika. Przyczyną dyscyplinarki może być więc:
-
utrata uprawnień do wykonywania zawodu lub innych uprawnień związanych z wykonywaną pracą,
-
skazanie prawomocnym wyrokiem sądu,
-
ciężkie naruszenie obowiązków służbowych.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że przepisy nie chronią nikogo przed zwolnieniem dyscyplinarnym, więc również i pracownicy szczególnie chronieni, np. kobiety w ciąży, mogą w ten sposób pożegnać się z pracą.
1. Utrata uprawnień
Jeżeli pracownik utraci uprawnienia do wykonywania zawodu bądź też inne związane z wykonywaną przez niego pracą, nie będzie mógł wykonywać swoich obowiązków służbowych, co narazi jego pracodawcę na straty. Jako przykład można tu podać choćby kierowcę taksówki, który za karę za jazdę po pijanemu utracił prawo jazdy.
2. Przestępstwo
Druga sytuacja, w której pracownik może zostać zwolniony dyscyplinarnie, to skazanie prawomocnym wyrokiem sądu. Nie dotyczy to, oczywiście, wszystkich zawodów, lecz jedynie tych, których wykonywanie wymaga niekaralności, a więc między innymi zawodu policjanta, strażnika miejskiego, detektywa, pracownika straży granicznej, prokuratora czy sędziego itp. Jeśli osoba piastująca jedno z tych stanowisk (lub inne wiążące się z wymogiem niekaralności) popełni przestępstwo i zostanie skazana, niezaprzeczalnie przestaje spełniać wymogi swojej pracy, czego oczywistym następstwem może być dyscyplinarka.
3. Ciężkie naruszenie obowiązków służbowych
Ciężkie naruszenie obowiązków służbowych to ostatni i przy tym najczęściej występujący powód zwolnień dyscyplinarnych. Ta kwestia nie została doprecyzowana przez przepisy prawa, gdyż nie opracowano żadnej listy niedopuszczalnych naruszeń obowiązków, więc pracodawca ma szerokie pole do interpretacji. Oczywiście pracownik, który uzna, że zwolnienie dyscyplinarne to kara nieadekwatna do przewinienia może zaskarżyć w sądzie taką decyzję, więc pracodawcy raczej tego prawa nie nadużywają.
Dla pracowników kluczową informacją z pewnością będą przykłady przewinień mogących skutkować natychmiastowym wydaleniem z pracy. Trzeba zatem przede wszystkim pamiętać, że chodzi nie o jakiekolwiek, lecz o ciężkie naruszenie obowiązków skutkujące zagrożeniem lub naruszeniem interesów pracodawcy. Wina powinna więc być związana z podstawowymi zadaniami pracownika zapisanymi w jego umowie o pracę – może to być działanie lub zaniechanie. Przykładowe powody dla zwolnienia dyscyplinarnego to:
-
notoryczne spóźnianie się do pracy,
-
nieusprawiedliwione nieobecności w pracy,
-
zakłócanie porządku w miejscu pracy,
-
stawianie się do pracy w stanie nietrzeźwości,
-
spożywanie alkoholu lub narkotyzowanie się podczas pracy,
-
kradzież lub zniszczenie dóbr należących do firmy,
-
złamanie zakazu konkurencji (jeżeli podpisało się umowę regulującą tę kwestię).
Zwolnienie dyscyplinarne - procedura
Cała procedura zwolnienia dyscyplinarnego także jest regulowana przepisami prawa pracy, które ściśle określają termin oraz sposób wręczenia takiego „wilczego biletu”. Od czasu, gdy dowiedział się o ciężkim naruszeniu obowiązków, pracodawca ma zaledwie miesiąc, aby dokonać zwolnienia dyscyplinarnego winnego pracownika. Jeżeli więc będzie się zbyt długo zastanawiał bądź zwyczajnie przegapi ten termin, jego prawo do takiego pożegnania pracownika przepadnie. Co więcej, pracodawca musi nie tylko przypilnować terminu, ale również i zachowania wymaganej przepisami formy zwolnienia. „Dyscyplinarka” musi mieć formę pisemną i zawierać:
-
oświadczenie woli o zwolnieniu dyscyplinarnym,
-
uzasadnienie decyzji,
-
informację o możliwości odwołania się od decyzji pracodawcy do sądu pracy.
W przypadku, gdy w firmie działa reprezentujący pracownika związek zawodowy lub też gdy pracownik, który nie jest zrzeszony, zwróci się do związku z prośbą o obronę jego praw, pracodawca ma dodatkowo obowiązek konsultacji z tymże. Może to zrobić ustnie, choć dla celów dowodowych lepiej zastosować formę pisemną. Związek zawodowy musi przedstawić swoją opinię do trzech dni od kontaktu ze strony pracodawcy, ale jego stanowisko nie jest wiążące.
A może kompromis?
Ponieważ pracownicy coraz częściej mają pełną wiedzę o przysługującym im prawach, bardzo często korzystają z możliwości odwołania się do sądu pracy w przypadku otrzymania „dyscyplinarki”. Taka sytuacja jest dla pracodawcy nieprzyjemna, gdyż wymaga poświęcenia na udział w rozprawach sądowych cennego czasu, często wiąże się z kosztami (np. zatrudnienie adwokata), a i psuje atmosferę w firmie, jeśli dowiedzą się o tym inni pracownicy. Pracodawcy są więc – warto wiedzieć - skłonni do ustępstw. Oczywiście, nie aż do takich, by przywrócić pracownika do pracy, jeśli jego wina kwalifikuje się do zwolnienia dyscyplinarnego... W kwestii rozstania mogą jednak pójść na rękę i zgodzić się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Jeśli zatem przytrafi ci się (czego oczywiście nie życzymy!) sytuacja, w której zostaniesz w ten sposób zwolniony, spróbuj porozumieć się z pracodawcą i zaproponować mu bardziej korzystne dla was obojga rozwiązanie, czyli właśnie wspomniane rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.